Łódź  13.02.2016

Tym razem zabiorę was na krótką wizytę do centralnej Polski w nieco nieszablonowe i na pozór mało atrakcyjne miejsce. Licząca sobie ponad 700 tysięcy mieszkańców Łódź większości kojarzy się raczej z brudnym fabrycznym miastem lub ze słynną szkołą filmową a nie z miejscem, gdzie warto udać się na weekendową wycieczkę. Przyjeżdżając do miasta, odczujemy nieco inne wrażenie. W dawnej stolicy bawełny w ostatnich latach nastąpiły poważne zmiany. W stare, brzydkie zabudowania poprzemysłowe tknięto nowe życie, w dawnych odstraszających mieszkańców i turystów budowlach zaczynają powstawać placówki handlowe, usługowe, kulturalne i rozrywkowe. Do miasta ściągają już nie tylko studenci; ale także inwestorzy, którym przypada do gustu industrialny klimat miasta oraz turyści, którzy zachęcani są licznymi imprezami, festiwalami oraz obiektami kulturalno – rozrywkowymi, których w Łodzi nie brakuje. Podczas naszej krótkiej wizyty zajrzymy do Muzeum Animacji, przenosząc się tym samym do lat dziecięcych, przespacerujemy się najdłuższym dawnym traktem handlowym w Europie, a obecnie najdłuższym deptakiem w Polsce, a w Muzeum Fabryki poznamy jak powstało bawełniane imperium Israela Poznańskiego. Zobaczcie, co jeszcze ciekawego udało nam się odwiedzić podczas wizyty do miasta-fabryki.

Do Łodzi z Gliwic mamy nieco ponad 200 km. Trasę pokonujemy dość sprawnie początkowo autostradą A1, a następnie drogą krajową nr 1 na Gdańsk. Po ok. 3 godzinach jesteśmy już na miejscu. Parkujemy na rogu ulic Targowej i Tuwima. To właśnie tutaj odwiedzimy pierwszą atrakcję na naszej trasie, a mianowicie Muzeum Animacji Se-ma-for. Wizyta w łódzkim świecie bajki to nasz niewielki ukłon w stronę ogromnych tradycji filmowych i animatorskich tego miasta. Studio Filmowe Semafor zajmuje się głównie produkcją animowanych filmów lalkowych i rysunkowych dla dzieci i dla dorosłych. Jego historia sięga 1947 roku kiedy został  zrealizowany pierwszy lalkowy film animowany Za króla Krakusa. W Semaforze powstało ponad 1400 animacji w tym dwie,które zdobyły prestiżową nagrodę Oscara.

IMG_2646

Nasze zwiedzanie zaczynamy od zakupu biletów. Jesteśmy grupą więc dostajemy zniżkę, za bilecik płacimy 12 zł zamiast 20 normalnie. Bardzo dobry start, jeszcze nic nie zobaczyliśmy a już mamy oszczędności, będzie na kawkę :). Po chwili pani przewodnik zaprasza nas do niewielkiej sali kinowej, w której zostanie nam pokazana jedna z projekcji filmowych dla dorosłych. Po obejrzeniu 20 minutowego filmu animowanego “Danny Boy”,o dość głębokim przekazie udajemy się do części muzealnej. W miejscowym kinie zobaczyć możecie także inne produkcje Se-ma-fora m.in oscarowego “Piotrusia i Wilka” czy serial dla najmłodszych “Parauszek i Przyjaciele”. W muzeum bajki przenosimy się nieco do czasów dzieciństwa, spotykamy tu ulubionych bohaterów kultowych dobranocek i filmów. Nasz przewodnik zapoznaje nas nieco z historia polskiej animacji, a także z tajnikami technik i sprzętem wykorzystywanym przy produkcji rysunkowych dzieł filmowych. Na bajkowym szlaku Se-ma-fora podziwiamy tak słynnych bohaterów jak Misia Uszatka, Colargola, pingwina Pik Pok-a czy współczesnego Parauszka. Oprócz animacji lalkowych powstały tu  także słynne produkcje rysunkowe takie jak : Przygody kota Filemona, Zaczarowany ołówek oraz Przygód kilka wróbla Ćwirka. Wizyta w muzeum to fantastyczna przygoda dla dzieci a także dla dorosłych.Po poznaniu sekretów produkcji i pracy animatorów, mieliśmy okazje nagrać swój własny film,co przyniosło nam chyba największą radość i ubaw.

IMG_2656

Nowa wersja Parauszka 🙂

IMG_2669

Warsztat animatora.

IMG_2670

Se-ma-for dostał łącznie ponad 300 nagród , w tym dwie statuetki Oscara za “Tango” w 1983 r. oraz za “Piotrusia i Wilka” w 2007 r.

IMG_2663

Domek Misia Uszatka w skali 1:1.

IMG_2672

IMG_2708

Ekipa Pik-Poka.

IMG_2678

IMG_2683

IMG_2685

IMG_2688

Jeden odcinek wyprodukowania serialu “Parauszek i przyjaciele” kosztuje ponad 500 000 zł.

IMG_2690

DSC_2225

IMG_2704

DSC_2224

IMG_2720

Urządzenie do nagrywania własnej animacji.

DSC_2208

Makieta z filmu animowanego “Danny Boy”.

DSC_2234

IMG_2702

Prawie jak w realu.

IMG_2711

DSC_2189   DSC_2202   DSC_2190

Po prawie 1,5 godzinnej wizycie w muzeum bajki, przenosimy się dwa kilometry na zachód do miejsca zwanego OFF Piotrkowska. Jest to wyjątkowe miejsce gdzie został stworzony unikalny projekt skupiający przedstawicieli przemysłów kreatywnych. W jednym miejscu skupiły się pracownie projektantów mody, architekci, kluby muzyczne, restauracje, wystawy artystyczne, sale prób i klubokawiarnie. Przy Piotrkowskiej 138/140 w dawnej fabryce bawełny Franciszka Ramischa powstał najmodniejszy dziś w Łodzi punkt na kulturalnej mapie miasta, przyciągających swoim specyficznym klimatem młodszych i starszych.

sdr

Mural przy ul.Piotrkowskiej 152.

DSC_2252

DSC_2245  IMG_2761  DSC_2246

DSC_2257

Pod koniec 2011 r. firma OPG Orange Property Group, właściciel terenu przy Piotrkowskiej 138/140, uruchomił projekt OFF Piotrkowska.

DSC_2256  DSC_2250  DSC_2249

DSC_2254

Dawna przędzalnia i tkalnia Franciszka Ramischa specjalizowała się w produkcji chustek.

DSC_2247  DSC_2267  DSC_2265

DSC_2262

Nasze auta zostawiamy tuż przy Piotrkowskiej 138/140 na strzeżonym parkingu (3 zł – 1h), następnie udajemy się do jednej z klimatycznych knajpek znajdującej się w off-owej dzielnicy. Nasz wybór pada na lokal o nazwie Drukarnia Skład Wina i Chleba. Po wejściu do środka z ledwością udaje nam się znaleźć wolny stolik. Surowy fabryczny klimat, a z drugiej strony przytulny wystrój i atmosfera robią na nas pozytywne wrażenie. Do tego przyziemne ceny i niezłe menu. Sałatki, makarony, kanapki, burgery, czyli coś niedrogiego, nieskomplikowanego ale zarazem treściwego pozwalającego nabrać sił przed dalszym zwiedzaniem.Wszyscy solidarnie wybieramy burgery podawane z frytkami i surówką, tylko że w różnych konfiguracjach(od 17 do 24 zł). Kelner delikatnie zakręcony ale jedzenie przyrządzone i podane dość błyskawicznie, za co plus, gdyż zależy nam nieco na czasie. Po konsumpcji, całkiem niezłego lunchu, ruszamy dalej. Na OFF Piotrkowska odwiedzamy jeszcze parę ciekawych miejsc m.in hipsterski sklep (ceny “zabójcze”), eko targ na którym degustujemy fantastyczne wyroby mięsne,cukiernicze,soki oraz pyszną wodę prosto z kokosa. Jest tutaj wiele intrygujących i ciekawych miejsc ale my nie tracimy czasu i zmierzamy do kolejnego punktu naszej wycieczki. Z byłej fabryki Ramischa wychodzimy wprost na ul.Piotrkowską. Najdłuższy dawny trakt handlowy w Europie, dziś najdłuższy deptak w Polsce i najważniejsza ulica Łodzi. Ta licząca sobie ponad 4 kilometry atrakcja ze względu na swą unikalną zabudowę została wpisana w całości na listę łódzkich zabytków. Przemierzając słynną ulicę mamy okazje podziwiać piękne kamienice, pałace i wille fabrykantów. Tu znajduje się także słynna Aleja Gwiazd oraz symboliczne pomniki, które ściśle związane są z wielokulturową Łodzią m.in ławeczka Tuwima, kuferek Reymonta, fotel Jaracza czy fortepian Rubinsteina. W jednej z bram spotykamy sympatycznego starszego pana, który pokazuje nam autentyczne schody na ,których siedział niegdyś Adaś Niezgódka, gdyż to właśnie tu, w jednej z oficyn przy Piotrkowskiej nakręcona została jedna ze scen słynnej Akademii Pana Kleksa. Po przejściu ok 2 km naszym deptakiem docieramy do Placu Wolności,który był dawnym rynkiem Nowego Miasta. Przy Placu wznosi się klasycystyczny budynek ratusza, dawna świątynia ewangelicka , dzisiejszy kościół katolicki p.w. Zesłania Ducha Świętego. W niedalekiej odległości swoją siedzibę znalazło tutaj także Muzeum Farmacji, natomiast na środku znajduje się pomnik naszego wielkiego bohatera – Tadeusza Kościuszki. Pod powierzchnią Placu Wolności mieści się “Dętka”-jedyne w Polsce muzeum kanału. Wędrując po podziemnej trasie o długości ponad 140 metrów zobaczyć można archiwalne fotografie ukazujące budowę łódzkich kanałów.

IMG_2775

Nos rzeźby jest wytarty z powodu miejskiej legendy mówiącej, że potarcie nosa Juliana Tuwima przynosi szczęście.

IMG_2776

DSC_2274  DSC_2295  IMG_2786

IMG_2781

DSC_2279

Łódź była pierwszym europejskim miastem, w którym po wielu latach przerwy pojawiły się riksze.Od 1998 roku cieszą się wielką popularnością wśród turystów i mieszkańców.

DSC_2291

Siedziba tygodnika Angora.

DSC_2300   DSC_2293   DSC_2316

DSC_2299

Pomnik łódzkich fabrykantów, twórców „Łodzi Przemysłowej” – Izraela Poznańskiego, Karola Scheiblera (postacie siedzące) oraz Henryka Grohmanna (postać stojąca).

DSC_2302

DSC_2307

Słynne schody Adasia Niezgódki z Akademii Pana Kleksa.

Udajemy się w stronę ul. Zachodniej ,gdzie po kilku minutach docieramy do najpiękniejszego fabrycznego pałacu w Europie, który był siedzibą jednego z trzech łódzkich “królów bawełny ” – Israela Kalmanowicza Poznańskiego. Neobarokowa budowla powstała w latach 1893-1903. Dawniej pełniła funkcję administracyjno-biurowe, dziś jest siedzibą Muzeum Miasta. Można zapoznać się tu z historią XIX wiecznej Łodzi oraz dowiedzieć się więcej o słynnych postaciach związanych z miastem jakimi byli : J.Tuwim, W.Reymont, M.Edelman, A.Rubinstain czy J.Karski.

Zafascynowani pięknem pałacu najsławniejszego łodzianina,skręcamy w ul.Ogrodową, aby przez zabytkową fabryczną bramę wjazdową, dostać się na teren dawnego imperium przemysłowego Israela Poznańskiego. Znany żydowski przemysłowiec trafił do Łodzi w roku 1834. Początkowo jako miejscowy handlarz, następnie pracownik w fabryce swojego późniejszego konkurenta Scheiblera, dzięki ciężkiej i solidnej pracy szybko stał się niezależnym fabrykantem. Od 1872 roku tworzył już własne przedsiębiorstwo, które szybko zaczęło funkcjonować na międzynarodową skalę. Poznański wkrótce stał się milionerem posiadającym wspaniałe rezydencje oraz wielki kompleks fabryczny. Jako młody przedsiębiorca zaczynał swą przygodę z włókiennictwem z kilkuset rublami w kiszeni. W chwili śmierci był największym królem bawełny na terenie Królestwa Polskiego, a jego majątek szacowano na 12 mln rubli.

17505

Dawny budynek przędzalni, obecnie znajduje się tu elegancki hotel.

DSC_2322  DSC_2326  IMG_2810

Kompleks wielkiego przemysłowca z którego możemy korzystać do dnia dzisiejszego,  już w nieco innej formie, powstał w roku 1872. Pierwszym budynkiem jaki wybudowano na terenie zakładu był tkalnia, następnie postawiono przędzalnie, w której obecnie znajduje się okazały hotel Andel’s. W skład ogromnej fabryki wchodziła także rezydencja Poznańskich, domy dla robotników, magazyny ,sklep fabryczny, szkoła, kościół, szpital, gazownia czy jednostka straży pożarnej. Fabryka posiadała niezależne zasoby wody oraz drewna. Poznański utworzył samowystarczalne “miasto w mieście” liczące powierzchnię ponad 30 ha, które mogło funkcjonować jako niezależny organizm,nie potrzebując przy tym żadnej pomocy z zewnątrz. Po śmierci przemysłowca, zakład funkcjonował nadal ,wprawdzie w różnej kondycji ,ale przetrwał aż do początku lat 90 XX wieku. Z powodu nierentowności przedsiębiorstwo zamknięto i sprzedano francuskiemu potentatowi w branży nieruchomości przemysłowych. W 2006 roku cały kompleks został poddany rewitalizacji. W miejscu dawnego przemysłowego imperium powstało centrum handlowo-rozrywkowo-kulturalne o łącznej powierzchni użytkowej 110 000 m2. Na terenie dawnej fabryki znajduje się rynek -miejsce licznych imprez, Muzeum Fabryki, Muzeum Sztuki ms2, hotel, teatr, multikino, restauracje, puby, dyskoteki, ścianka wspinaczkowa, eksperymentarium oraz liczne sklepy.

DSC_2327

Brama wjazdowa przy ul.Ogrodowej, główne wejście na teren fabryki I.K Poznańskiego.

DSC_2332

DSC_2334

Budynek w którym obecnie znajduje się m.in kino oraz Muzeum Fabryki.

DSC_2339

DSC_2344

DSC_2353

Po zrobieniu rundki spacerowej wokół naszego kompleksu,kierujemy się do Muzeum Fabryki (wejście naprzeciwko Cinema City). Wstęp do muzeum znajdującego się na II piętrze kosztuje 8 zł dla osoby dorosłej i obejmuje wejście na taras widokowy oraz zwiedzanie z przewodnikiem ekspozycji stałej.Naszą wizytę rozpoczynamy od punktu widokowego znajdującego się na dachu. Podziwiamy zabudowania dawnej fabryki Poznańskiego przekształcone w obiekty usługowe. Jesteśmy pod wrażeniem tłumów jakie odwiedzają Manufakturę, która dzisiaj  jest chyba najważniejszym i największym miejscem skupiających mieszkańców Łodzi.

W muzeum zostajemy oprowadzeni przez sympatycznego przewodnika. Dzięki niemu dowiadujemy się w jaki sposób Łódź, z niewielkiego prowincjonalnego miasteczka stała się stolicą przemysłu włókienniczego. Jaki był klucz do sukcesu imperium I.K Poznańskiego, a także jak wyglądało ciężkie życie zwykłego pracownika w fabryce. Poznajemy także drogę przetwarzania bawełny od, zerwania owocu do produkcji materiałów. Zobaczyć i usłyszeć możemy jak pracują ponad 140 letnie krosna. Zwiedzanie kończymy krótkim filmem propagandowym z czasów PRL-u o łódzkiej rodzinie Florczaków, ściśle związanych z fabryką .

DSC_2341

IMG_2815

DSC_2367

Za czasów Poznańskiego pracowano nawet do 16 godzin dziennie, co ciekawe hałas na hali ,gdzie pracowało dziesiątki krosien wynosił ponad 100 decybeli (granica bólu to 120 dB).

IMG_2825

Prezentacja 140 letnich krosien, które wciąż działają bez szwanku.

DSC_2371

DSC_2375

Owoc bawełny sprowadzany był z plantacji na terenie dzisiejszego Iranu, Armenii i Turkmenistanu.

DSC_2374

“Hlopok” tak nazywano bawełnę w ówczesnym zaborze rosyjskim.

IMG_2829

Po ciekawej prelekcji opuszczamy muzeum. Jest już ciemno ale udajemy się jeszcze na krótki spacer, po wspaniale oświetlonym centrum, gdyż o tej porze dnia prezentuje się wyjątkowo okazale i robi naprawdę duże wrażenie.

Na pierwszym planie budynek dawnej elektrowni, dziś największa dyskoteka na terenie centrum.

IMG_2832

Najpiękniejszy fabryczny pałac w ówczesnej Europie był siedzibą jednego z trzech łódzkich “królów bawełny ” – Israela Kalmanowicza Poznańskiego.

Z Manufaktury udajemy się w stronę ul.Piotrkowskiej. Na placu Wolności postanawiamy, że na koniec wycieczki warto było by skorzystać jeszcze z jednej bardzo ważnej atrakcji Łodzi – riksz. Ten niekonwencjonalny środek transportu funkcjonuje w mieście już prawie 20 lat. Za przejażdżkę po najważniejszym deptaku miasta płacimy jedynie 5 zł od osoby. Frajda niesamowita, polecam. Po kilkunastu minutach trzy nasze rydwany napędzane siłą ludzkich mięśni docierają pod bramy OFF Piotrkowska. Dziękujemy kierowcom i udajemy się w kierunku naszych pojazdów.Przed ostatecznym rozstaniem się z miastem zaglądamy jeszcze na ul. Rosvelta, gdzie na ścianach kamienic widnieją słynne łódzkie graffiti tzw. “murale” będące niejako współczesnym środkiem przekazu. W całym mieście znajdziemy ich kilkadziesiąt o różnej treści. Utwierdzamy się po raz kolejny w przekonaniu, że Łódź to miasto, które z jednej strony dba o swoją bogatą tradycje i historię, a z drugiej strony pokazuje także swą tolerancję i otwartość na nowoczesne trendy współczesnego świata.

dav

Mural stworzyli jedni z najbardziej znanych artystów ulicznych na świecie – bliźniacy Os Gemeos z Brazylii.

Inne atrakcje warte zobaczenia :

  • Księży Młyn – dawny zespół rezydencjonalno-mieszkalno-fabryczny jednego z trzech królów bawełny K. Scheiblera.
  • Biała Fabryka Geyera – pierwsza w kraju mechaniczna przędzalnia i tkalnia bawełny,obecnie siedziba Centralnego Muzeum Włókiennictwa.
  • Cmentarz Żydowski – to największy obiekt tego typu w Polsce,zajmuje powierzchnię ponad 40 ha i zawiera ponad 160 tyś nagrobków.
  • Pałac Karola W.Scheiblera – neorenesansowy pałac słynnego przemysłowca ,obecnie siedziba łódzkiego Muzeum Kinematofrafii.
  • Muzeum Sztuki ms2 – posiada jedną z najciekawszych kolekcji sztuki XX i XXI wieku w Europie.

LINKI :