01-05.05.2018   Suwalszczyzna

Suwalszczyzna to najdalej  położony na północny wschód zakątek naszego kraju, często nazwany także biegunem zimna, ze względu na rekordowe mrozy występujące w tym regionie. Ale mało kto wie że to także jedne z najczystszych i najbardziej malowniczych zakątków w Polsce. Piękna przyroda i unikalne walory przyrodnicze zachęcają do wypoczynku w tym spokojnym i jeszcze nie zniszczonym przez przemysł oraz masową turystykę regionie. Setki jezior, czyste rzeki, łagodne pagórki oraz potężne puszcze to tylko niektóre atuty przyrodnicze Suwalszczyzny. Znajdziemy tu prawdziwe perełki natury tj : Puszcza Augustowska, która jest jednym z największych kompleksów leśnych w Polsce, jak i w Europie; Jezioro Hańcza, będące najgłębszym jeziorem w kraju; malownicze szlaki kajakowe rzekami Czarnej Hańczy i Rospudy, a także Wigierski Park Narodowy wraz z Jeziorem Wigry nad którym znajduje się zespół klasztorny należący do najcenniejszych zabytków sakralnych w kraju. Nie można pominąć także miejscowych specjałów kulinarnych tj. : kartacze, babki ziemniaczane, sękacze, a to tylko niektóre z tradycyjnych podlaskich przysmaków, które będąc tu koniecznie musicie spróbować. 

Rejs po Kanale Augustowskim

Naszą przygodę z Suwalszczyzną rozpoczynamy od Augustowa – uroczego miasteczka położonego na skraju Puszczy Augustowskiej do którego założenia przyczynił się sam król Zygmunt August oraz królowa Bona zauroczona pięknem tutejszych jezior i lasów. Będąc w Augustowie warto odwiedzić największą miejscową atrakcję jaką jest rejs po zabytkowym Kanale Augustowskim. Powstał on w latach 1824-39 pod kierownictwem  gen. Ignacego Prądzyńskiego dla połączenia Wisły i Niemna poprzez liczne jeziora i rzeki (Netty i Czarnej Hańczy). Ta potężna budowla hydrotechniczna ma 112 km długości i posiada 18 śluz (na terenie Polski i Białorusi) i jest obecnie wykorzystywana głównie jako szlak turystyczny spływów kajakowych oraz rejsów statkami Żeglugi Augustowskiej.

Wycieczka statkiem Żeglugi Augustowskiej to przyjemny relaks oraz idealny sposób na poznania okolicznych jezior i lasów. Trasa rejsu rozpoczyna się w augustowskim porcie przebiega przez następujące akweny wodne tj. : rzeka Netta – jezioro Necko – rzeka Klonownica- jezioro Białe – śluza w Przewięzi – jezioro Studzieniczne (czas rejsu na tej trasie 1 godz. 20 min., rejs w oby dwie strony ok. 3 godz.). Trasa ta przyjęła nazwę trasy “papieskiej”, z którą z Augustowa do Studzienicznej 9 czerwaca 1999 roku statkiem Żeglugi Augustowskiej – “Serwy” przepłynął Papież Jan Paweł II.

Statek Żeglugi Augustowskiej przez zawróceniem do portu zatrzymuje się w niewielkiej wiosce Studzieniczna. Tu znajduje się zabytkowa murowana kaplica na wodzie. Została ona wybudowana w kształcie ośmiokątnej rotundy na wyspie przez inżyniera, pracującego przy budowie Kanału Augustowskiego – Ludwika Jeziorkowskiego. Wewnątrz kapliczki mieści się cudowny obraz Matki Boskiej Studzienicznej. Obecnie kapliczka na wyspie wraz z pobliskim cudownym źródłem stała się ważnym miejscem kultu religijnego, które co roku odwiedzane są przez tłumy pielgrzymów. 

Widok ze statku na centrum Augustowa i dwie strzeliste wieże kościoła Najświętszego Serca Jezusowego.

Kajakarze na jeziorze Necko.

Kolejną atrakcją tego miejsca jest śluza łącząca dwa jeziora: Białe i Studzieniczne. Wybudowana w latach 1826 – 1827 przez ppłk. inż. Augusta Schulca do dnia dzisiejszego zachowała się w oryginalnym stanie.

Studzieniczna jest położona nad jeziorem o tej samej nazwie, tuż obok Augustowa. Nazwa jeziora jak i sanktuarium pochodzi od studni, która według legendy i wierzeń zawiera cudowną wodę uzdrawiającą choroby oczu. 

Żegluga Augustowska do dyspozycji gości oddaje 200-osobowe statki Sejno i Serwy oraz 330 osobowy katamaran – Swoboda.

Sanktuarium w Studzienicznej jest związane z objawieniami Matki Boskiej, które miały miejsce w XVIII w. Obecnie jest głównym miejscem kultu maryjnego w diecezji ełckiej.

Drewniany Kościół Matki Boskiej Szkaplerznej wybudowany w połowie XIX w. ujmuje zarówno swoją zewnętrzną prostotą jak i niezwykle ciekawym wnętrzem. W środku znajdują się trzy ołtarze, a to co szczególnie przyciąga wzrok to krucyfiks nad prezbiterium i żyrandole z rogów łosia.

Sanktuarium w Studzienicznej od 1999r. kojarzy się z wizytą Papieża Jana Pawła II. Wtedy to 9 czerwca wypowiedział on pamiętne i prorocze słowa: „Byłem tu wiele razy, ale jako Papież po raz pierwszy i chyba ostatni”. Wydarzenie to upamiętnia postawiony na pomoście jeziora Studzieniczne pomnik Papieża.

Wigierski Park Narodowy

W samym środku jednego z najmniejszych parków narodowych w Polsce jakim jest Wigierski Park Narodowy znajduje się jezioro Wigry, jedno z najgłębszych polskich jezior, pięknie wkomponowany w polodowcowy, pagórkowaty krajobraz Suwalszczyzny. Na południu i na wschodzie rozciągają się bory Puszczy Augustowskiej, który są jednym z największych kompleksów leśnych w Polsce (“Zielone Płuca Polski”), a razem z sąsiednią Litwą i Białorusią stanowią jeden z największych zwartych powierzchni leśnych na terenie Europy. To wymarzony teren dla amatorów spacerów i rowerowych wycieczek. Zróżnicowana linia brzegowa, liczne zatoki i półwyspy, przepływająca przez akwen rzeka Czarna Hańcza, sprawia że Wigry jest bardzo popularnym miejscem wśród kajakarzy. Choć najbardziej charakterystycznym miejscem w okolicy jeziora, położony na długim półwyspie jest słynny klasztor pokamedulski w Wigrach, który koniecznie trzeba odwiedzić. Ten pięknie położony obiekt sakralny założony został w 1667 roku przez Zakon Kamedułów. Do dnia dzisiejszego pozostają tutaj gospodarzami, po ich przodkach pozostał kompleks klasztorny wraz z eremami – niewielkimi i skromnymi, dawnymi domostwami mnichów wiodących życie w odosobnieniu, które obecnie służą jako hotel dla odwiedzających turystów. Aby zobaczyć zabudowania klasztorne z tafli jeziora Wigry najlepiej wypożyczyć kajak, a dla bardziej wygodnych polecam rejs statkiem wycieczkowym, którym pływał sam papież Jan Paweł II podczas wizyty w ojczyźnie w 1999 roku.

Widok z klasztornej wieży na kościół p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny oraz dawne eremy zakonników.

Klasztorne krypty. W jego podziemiach spoczywają zwłoki pierwszego biskupa wigierskiego, wybitnego kaznodziei ks. Franciszka Karpowicza i dawnych zakonników – kamedułów.

Dziedziniec klasztorny z eremami , w których obecnie znajdują się pokoje hotelowe.  

Potężne jezioro Wigry i klasztorne eremy – dawne skromne domostwa mnichów wiodących życie w odosobnieniu, obecnie służą jako hotel dla odwiedzających klasztor turystów i pielgrzymów.

Spływ kajakowy Czarną Hańczą i Rospudą

Będąc dłużej niż jeden dzień w tym uroczym regionie Polski, obowiązkowo trzeba zaczerpnąć aktywnego wypoczynku, a najlepszym sposobem na odrobinę przyjemnego zmęczenia połączonego z obserwowaniem dziewiczej przyrody Suwalszczyzny jest spływ kajakowy, naturalnie po najczystszych rzekach w całym kraju. Czarna Hańcza wraz z Kanałem Augustowskim oraz Rospudą to najatrakcyjniejsze szlaki kajakowe Suwalszczyzny. Ponad 100 kilometrowy szlak Czarną Hańczą i 65 kilometrowy szlak Rospudą co roku przyciągają setki osób pragnących przeżyć kajakową przygodę w tym rzadko odwiedzanym regionie Polski. Malowniczy krajobraz Pojezierza Suwalskiego, Puszcza Augustowska, Wigierski Park Narodowy, Kanał Augustowski – to tylko niektóre z atrakcji na trasie proponowanych spływów. Spływ kajakowy rzekami Suwalszczyzny to doskonała okazja, by móc podziwiać świat dzikiej przyrody, odpocząć od miejskiego zgiełku oraz odetchnąć świeżym powietrzem pełną piersią. 

Podczas naszej majówki zdecydowaliśmy się na jednodniowy spływ Czarną Hańczą na odcinku Stary Folwark – Wysoki Most (17 km). Profesjonalny sprzęt i fachową obsługę zapewnił nam organizator spływów kajakowych w regionie – Wigry 24

Widok z tafli jeziora Wigry na kompleks klasztorny.

Żeremia bobrów na brzegu Czarnej Hańczy.

Przystanek w Budzie Ruskiej.

Kajakarze na Czarnej Hańczy w okolicach Wysokiego Mostu.

Suwalski Park Krajobrazowy

 W 1976 roku aby chronić ten jeden z najpiękniejszych regionów Polski, charakteryzujący się ciekawym krajobrazem polodowcowym utworzono  Suwalski Park Krajobrazowy. Ten pagórkowaty bogaty w lasy, jeziora i rzeki obszar polodowcowy obejmuje zagłębienie rzeki Szeszupy oraz tereny otaczające najgłębszy akwen w Polsce – jezioro Hańcza, które ma aż 108,5 metra głębokości ! Cały obszar znajduje się w dorzeczu Niemna do którego wpadają lokalne rzeki : Czarna Hańcza i Szeszupa. Urokliwe wzgórza morenowe z głębokimi dolinami z płynącymi wartko rzekami, czasami przypominają nam bardziej krajobraz podgórski, a niżeli tereny nizinne położone na północy 🙂 . Aby móc podziwiać ten pofałdowany region z góry najlepiej wspiąć się na jeden z kilku ciekawych punktów widokowych tj. Cisowa Góra (256 m.n.p.m) we wsi Gulbieniszki czy najwyższa na Suwalszczyźnie jakim jest Rowelska Góra (299 m.n.p.m). Warto zatrzymać się także we wsi Smolniki, gdzie znajduje się słynna platforma widokowa “Pan Tadeusz”. Ze względu na wspaniałą panoramę miejsce to zostało docenione i wykorzystane przez samego Andrzeja Wajdę podczas kręcenia scen do ekranizacji epopei narodowej.

Jezioro Hańcza – najgłębsze jezioro w Polsce i w Europie niżowej (głębokość maks. 106 m).

Pan Tadeusz i Cisowa Góra – najpiękniejsze punkty widokowe Suwalszczyzny

We wsi Smolniki, położonej przy północnej granicy Suwalskiego Parku Krajobrazowego znajduje się punkt widokowy “U Pana Tadeusza”. Jadąc od strony Suwałk łatwo można go minąć gdyż nie jest on oznakowany drogowskazami. Gdy wjedziemy do wsi należy uważnie obserwować lewą stronę drogi, gdzie trochę schowany za zakrętem napis poinformuje nas że jesteśmy na miejscu. Z ustawionej drewnianej platformy na wysokości 225 metrów n.p.m. możemy zobaczyć naprawdę cudowny widok. Widać stąd północno-wschodnią część Suwalskiego Parku Krajobrazowego (patrząc na południe), jeziora kleszczowskie ( Kojle i Perty oraz Purwin). Są one usytuowane w centralnej części panoramy rozciągającej się z tego punktu. W oddali zobaczyć można góry: Jesionową, Cisową i Krzemieniuchę. Unikalny krajobraz został wykorzystany przy realizacji filmów: “Dolina Issy” Tadeusza Konwickiego i “Pan Tadeusz” Andrzeja Wajdy. Trzeba pogratulować inicjatywy prywatnych właścicieli tego miejsca, którzy wykorzystali ten fakt i za niewielką opłatą (2zł), umożliwiają podziwianie tych widoków. Oprócz wygodnej, zadaszonej platformy jest tam też punkt gdzie można zakupić informatory, pocztówki czy inne drobiazgi dla turystów.

Drugim fantastycznym miejscem widokowym w regionie Suwalskiego Parku Krajobrazowego jest Góra Cisowa (256 m n.p.m.) we wsi Gulbieniszki. Rozpościera się stąd piękna panorama na zagłębienie Szeszupy – niepowtarzalny krajobraz jeziora, łąki, torfowiska i wzniesienia terenu.Góra Cisowa w przeszłości kilkakrotnie zmieniała nazwę, przez co również do dziś jest znana pod nazwami: „Góra Gulbieniszkowska”, „Suwalska Fudżijama”, „Góra Sypana”. Ostatnia z wymienionych nazw jest związana z legendą, zgodnie z którą Góra została usypana z ziemi wydobytej z miejsca, gdzie obecnie znajduje się Jezioro Kopane. Aktualna nazwa pochodzi od rosnącego niegdyś na szczycie góry potężnego cisa.Panorama, która rozpościera się ze szczytu Góry Cisowej jest jedną z najpiękniejszych i najciekawszych na Suwalszczyźnie. Przy dobrej pogodzie widać stąd nawet kilkanaście jezior. Warto wspomnieć, że na szczycie góry znajduje się krzyż i tablica upamiętniająca pielgrzymkę Ojca Świętego Jana Pawła II do Polski w 1999 r. 

Widok z punktu widokowego “u Pana Tadeusza” w Smolnikach w kierunku Cisowej Góry – symbolu Suwalszczyzny.

Widok z Góry Cisowej, zwanej często suwalską “Fudżi – jamą”.

 Akwedukty Puszczy Rominckiej

Będąc na Suwalszczyźnie obowiązkowo musimy odwiedzić niesamowite budowle zwane Akweduktami Puszczy Rominckiej, które położone są w niewielkiej wsi Stańczyki pięknie położone nad rzeką Błędzianką. To właśnie tu znajdują się słynne “Wiadukty Północy”, największe w Polsce po których przed wojną biegła kolej.  Projekt budowy linii kolejowej Gołdap – Żytkiejmy – Gubin został ukończony z początkiem XX wieku. Miała ona spełniać funkcje strategiczno – militarne (tuż przy granicy), transportowe oraz turystyczne. Do budowy pierwszego z mostów przystąpiono w latach 1912-1914. Most północny ukończono jako pierwszy. Ze względu na działania wojenne przerwano prace i wznowiono je dopiero w 1923 roku. W 1926 roku oddano do użytku most południowy oraz 13 mniejszych obiektów pomocniczych. Most południowy pełnił rolę tarasu widokowego, a jednocześnie mostu awaryjnego na wypadek bombardowania i zniszczenia swojego bliskiego sąsiada. Pociągi kursowały tu kilka razy dziennie od roku 1927 do roku 1945. Po II wojnie światowej Rosjanie rozebrali tory i wywieźli w głąb Związku Radzieckiego. Na szczęście mostów nie wysadzono i przetrwały do dnia dzisiejszego. 

Potężne wiadukty w Stańczykach mają prawie 200 metrów długości i ok. 36 metrów wysokości. Były wzorowane na rzymskich akweduktach. A co najzabawniejsze te ogromne “kolosy” powstały nad doliną rzeczki Błędzianki, którą jak się później okazało bez większych problemów da się zwyczajnie przeskoczyć 🙂 . Do niedawna wiadukty były ulubionym miejscem amatorów skoków na bungee dopóki nie zakazano ich ze względów bezpieczeństwa.   

Potężne wiadukty w Stańczykach mają prawie 200 metrów długości i ok. 36 metrów wysokości. Były one wzorowane na rzymskich akweduktach.      

Mosty w Stańczykach są niewątpliwie największą atrakcją turystyczną Puszczy Rominckiej.

Mosty zostały zaprojektowane przez włoskich architektów. Swoim wyglądem nawiązują do rzymskich akweduktów, stąd zyskały sobie miano “Akweduktów Północy”.

Fundusze z biletów wstępu mają być przeznaczone na renowację zabytkowych obiektów, gdyż ich stan z roku na rok niestety stanowczo się pogarsza.

Jesienią 1944 roku, bezpośrednio przed wkroczeniem do Prus Wschodnich Armii Czerwonej, przejechał tędy ostatni pociąg. Po wojnie linia straciła na znaczeniu i ulegała stopniowej dewastacji.

Kartacze, babki, sękacze czyli  regionalne pyszności…

 W końcu nie samym zwiedzaniem człowiek żyje 🙂 . Poza nieskazitelną przyrodą i ogromną ilości turystycznych atrakcji, nie należy zapomnieć o wyśmienitej regionalnej kuchni z której słynie Suwalszczyzna jak i całe Podlasie. Tutejsze smaki z pewnością do gustu przypadną panom, gdyż miejscowa kuchnia jest prosta swojska i opiera się na tradycyjnych składnikach, których nie może zabraknąć w tutejszym domu tj. : mąka, ziemniaki, mleko czy jaja. Nie da się ukryć, że miejscowe specjały nie należą do dietetycznych i lekkostrawnych ale na pewną są pyszne i zrobione z naturalnych składników, którym nie oprze się nawet największy niejadek :). Jedną z najsłynniejszych i najsmaczniejszych potraw w regionie są kartacze zwane także cepelinami (na Litwie). Kartacze to nic innego jak wielkie owalne kule z masy ziemniaczanej ( połączenia tartych ziemniaków surowych i gotowanych), które nadziane są najczęściej mięsem mielonym. Zdarza się że zamiast mięsa wypełnienia się je np. grzybami, kapustą kiszoną lub serem. Najczęściej dla podniesienia walorów smakowych podaje się je ze skwarkami z boczku oraz zeszkloną na masełku cebulą. Kolejnym miejscowym hitem jest babka ziemniaczana. Potrawę robi się z utartych surowych ziemniaków wymieszanych ze skwarkami ze świeżo stopionego boczku lub słoniny, pikantnie przyprawionych i zapieczonych w piecu lub piekarniku na złocisto-brązowy kolor. Babka jest tradycyjną potrawą Suwalszczyzny, Podlasia i Mazur ale i także chętnie przyrządzana na Litwie oraz Białorusi. Kolejną potrawą bazującą na kartoflach jest kiszka ziemniaczana nazwana przeze mnie także kiełbasą ziemniaczaną. To nic innego niżeli drobno starte na tarce i lekko odsączone surowe ziemniaki obrane ze skórki, do których dodano pokrojony i podsmażony w kostkę wędzony boczek oraz cebulę, następnie wszystko to zostaje staranie zapakowane do jelita wieprzowego (tzw. kichy) i ostatecznie wychodzi nasza tradycyjna kiszka przypominająca wyglądem pęto tradycyjnej kiełbasy 🙂 . Dla miłośników słodyczy nie lada gratką będzie tradycyjny sękacz, który w północno – wschodniej Polsce cieszy się wyjątkową popularnością. Jest to wypiek cukierniczy z ciasta biszkoptowo-tłuszczowego, pieczonego nad otwartym ogniem na obracającym się rożnie w kształcie drewnianego wałka lub wydłużonego stożka. Gotowy sękacz jest podobny do ściętego pnia drzewa z sękami. W wyniku polewania rożna kolejnymi warstwami ciasta w przekroju sękacza widoczne są grubsze warstwy jasnego ciasta przedzielone ciemnymi warstewkami ciasta spieczonego, co przypomina słoje roczne w pniu drzewa. Spływający w trakcie pieczenia nadmiar ciasta tworzy zastygające sople, które w ostatecznym efekcie naśladują sęki. Gotowy sękacz może być pokryty lukrem lub czekoladą. Poza wyżej wymienionymi potrawami Podlasie posiada cała gamę tradycyjny wyrobów i specjałów. Warto wspomnieć o kiełbasie biebrzańskiej, kumpiaku podlaskim, serze korycińskim, kołdunach tatarskich, kwasie chlebowym, szynce puńskiej, miodach czy przetworach z owoców leśnych oraz grzybów. 

Wszystkie tradycyjne potrawy wymienione powyżej z pewnością zjecie w większości lokali gastronomicznych na Mazurach, Podlasiu i Suwalszczyźnie. Podczas naszej majówki spośród kilku barów i restauracji, w których mieliśmy okazję spróbować tradycyjnej kuchni dwie zaskoczyły nas bardzo pozytywnie. Gospoda pod Sieją w Starym Folwarku nad jeziorem Wigry oraz Kuchnia Tatarska u Alika w centrum Suwałk. Smaczne potrawy regionalne, za nie wygórowaną cenę z miłą obsługą – naprawdę szczerze polecamy 🙂 .

Kartacze są także popularnym daniem kuchni litewskiej zwane tutaj cepelinami.

Tradycyjnie wyrabiany sękacz – słodka specjalność Podlasia i Suwalszczyzny.

INFO :

  • Rejs po Kanale Augustowskim
    Rejs do Studzienicznej –  przez jezioro Necko (pow. 400 ha; max gł. 25 m), jezioro Białe (pow. 480 ha; max gł. 30m) oraz jez. Studzieniczne
    (pow. 250,1 ha; max gł. 30,5 m) połączone ze sobą Kanałem Augustowskim. W programie rejsu jest śluzowanie w Przewięzi oraz 20-minutowy postój w Sanktuarium Maryjnym w Studzienicznej. Czas trwania: 3 h, cena: 45 zł/os.
    Rejs w Dolinę Rospudy – przez jezioro Necko (pow. 400 ha; max gł. 25 m) i jez. Rospuda (pow. 104 ha; max gł. 10,5 m). Czas trwania: 1 h, cena: 30 zł/os.
  • Zwiedzanie klasztoru w Wigrach. Na terenie klasztoru w cenie biletu (8 zł od osoby) odwiedzimy wieże widokową z panoramą na zabudowania klasztorne i jezioro Wigry, kościelne krypty, apartamenty papieskie, w których przebywał i odpoczywał Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Polski w 1999 roku. Na terenie klasztoru znajduje się także punkt informacji turystycznej, restauracja, kawiarnia oraz miejsca noclegowe w niewielkich eremach – dawnych domach mnichów.
  • Wigierska Kolejka Wąskotorowa w Płocicznie oferuje wycieczkę kolejką wąskotorową po Wigierskim Parku Narodowym i Puszczy Augustowskiej. Bilet normalny – 30 zł, bilet ulgowy – 20 zł, dzieci do 7 lat – 6 zł.
  • Spływ kajakowy Czarną Hańczą lub Rospudą. Profesjonalny sprzęt i fachową obsługę zapewnia organizator spływów kajakowych na Suwalszczyźnie i nie tylko –  Wigry 24.
  • Punkt widokowy “Pan Tadeusz” w Smolnikach. Wstęp na punkt widokowy jest płatny (2 zł). W pobliżu parking, sklep i bar.
  • Akwedukty Puszczy Rominckiej w Stańczykach. Obecnie mosty są własnością prywatną. Są udostępnione dla zwiedzających. Za wejście na mosty pobierana jest opłata w wysokości 8 zł – dorośli, 4 zł – dzieci. Parking w pobliżu wiaduktów płatny 5 zł. W pobliżu parkingu znajdują się punkty z małą gastronomią oraz pamiątkami.
  • Tradycyjne specjały i regionalną kuchnię Suwalszczyzny i Podlasia serwuje Gospoda pod Sieją w Starym Folwarku nad jeziorem Wigry oraz Kuchnia Tatatarska u Alika w centrum Suwałk. Smaczne potrawy regionalne, za nie wygórowaną cenę z miłą obsługą – naprawdę szczerze polecamy 🙂 .

Mapa atrakcji Suwalszczyzny. 

LINKI :