Beskid Śląski 01.10.2017
Na pierwszy jesienny górski spacer zapraszam w Beskid Śląski do jednego z malowniczych przysiółków Istebnej – Stecówki. To idealna propozycja na wycieczkę w terenie dla każdego : maluchów, leniuchów, emerytów, rencistów rowerzystów, grzybiarzy i psiarzy 🙂 . Właśnie tam, w miniony weekend przy pięknej pogodzie, zupełnym przypadkiem trafiamy na góralską imprezę folklorystyczną zwaną tradycyjnie redykiem jesiennym, czyli uroczystym powrotem pasterzy ze stadami owiec z wypasu do swoich gospodarstw.
W ten piękny jesienny weekend w rodzinnym gronie postanowiliśmy wybrać się na lekki i przyjemny spacer w Beskidy. Nasz wybór padł na Stecówkę – malowniczy przysiółek Istebnej. Wyruszamy już tradycyjnie z naszych rodzimych Gliwic. Kierujemy się na Żory, a następnie na Wisłę. Mijamy miasto naszego najbardziej utytułowanego skoczka i dalej, już krętą drogą zmierzamy w kierunku Istebnej. Po przejechaniu ok. 90 km docieramy do znanej beskidzkiej przełęczy Kubalonka (758 m.n.p.m), która swym naturalnym obniżeniem oddziela pasmo Stożka i Czantorii od pasma Baraniej Góry. Na przełęczy znajduje się też słynny bar “Beczka”, parking, ważny węzeł szlaków turystycznych, a w zimie liczne trasy narciarstwa biegowego. W ramach ciekawostki warto wspomnieć o tutejszym zabytku architektury sakralnej, który leży tuż poniżej przełęczy po prawej stronie szosy (jadąc do Istebnej). Ten mały drewniany kościółek pod wezwaniem św. Krzyża z 1779 r., został przeniesiony tu w latach 1957-1958 z Przyszowic koło Gliwic.
My zaś po dotarciu do parkingu przy polanie Szarcula, która położona jest ok. 1 km od Kubalonki (przy drodze prowadzącej do zameczku prezydenckiego i Wisły Czarne !) rozpoczynamy nasz jesienny spacer.
Mamy dwie opcje do wyboru : marsz drogą asfaltową przez las (polecam rowerzystą lub osobami z małymi dziećmi oraz wózkami) lub malowniczym szlakiem turystycznym o kolorze czerwonym. Wybieramy opcję numer dwa. Nasza trasa jest fragmentem Głównego Szlaku Beskidzkiego, który jest najdłuższym szlakiem górskim w Polsce, liczy on prawie 600 km i zaczyna się w pobliskim Ustroniu a kończy w odległych Bieszczadach. My pokonujemy zaledwie 2,5 km dystans położony w paśmie Baraniej Góry (1220 m.n.p.m). Trasa prowadzi nas po południowych stokach poprzez bukowo-świerkowy las. Po drodze mijamy charakterystyczną wychodnię skalną zwaną popularnie Dorkową Skała. Ze skałą wiąże się nawet legenda, która mówi iż ojciec Doroty (Dorki) miejscowy baca miał w tym miejscu stracić życie walcząc ze słowackimi pasterzami o tereny wypasowe. W czasie spaceru czas umilamy sobie zbieraniem grzybów oraz jesiennych kolorowych liści a nasz pies w pełnej euforii biega od jednego drzewa do drugiego 🙂 .
Po ponad godzinnej wędrówce w promieniach słońca docieramy na rozległą polanę Stecówka (760 m.n.p.m). Tutaj znajduje się uroczy drewniany kościółek Matki Boskiej Fatimskiej odbudowany w 2016 roku po pożarze swego poprzednika wybudowanego przez miejscowych górali w latach 50-tych ubiegłego wieku. Miejsce to jest częstym punktem turystycznych wycieczek, również ze względu na wspaniałą panoramę, która roztacza się na Istebną oraz łysą kopułę słynnej Ochodzitej (895 m.n.p.m). Od 1932 roku stoi tu również prywatne schronisko turystyczne założone przez Michała Legierskiego, które od kilku pokoleń, prowadzone jest nieprzerwanie przez jego krewnych, aż do dnia dzisiejszego. Na licznych ławkach rozstawionych przed remontowanym schroniskiem przy kawie i piwku korzystając z uroków słonecznej jesieni my wraz z resztą turystów mamy okazję rozkoszować się jedną z najwspanialszych beskidzkich panoram.
Miejsce jest cudownie urocze, a do tego dostępne dla każdego, spotykamy tu mamy z wózeczkami, rowerzystów, grzybiarzy, czy spacerowiczów ze swoimi czworonogami tak jak my 🙂 . Podczas wizyty w tutejszym kościółku dociera do naszych uszu góralska muzyka, okazuje się że w położonym obok Gospodarstwie Agroturystycznym u Kukuczków (tych Kukuczków) odbywa się wielka folklorystyczna impreza zwana redykiem. 29 września w dniu św. Michała w górach pasterze uroczyście powracają z wypasu na halach do swych gospodarstw. Redyk od zawsze w kulturze pasterskiej był postrzegany jako największe święto wsi, z tej okazji mamy przyjemność posłuchać góralskiej muzyki w wykonaniu miejscowych grajków, zakosztować swojskiej baraniny od tutejszych gospodyń, napić się regionalnego piwa Redyk ważonego specjalnie na tą okazje, a do tego wszystkiego towarzyszy nam dźwięk dzwonków wypasających się owiec. Współcześnie redyk jest pięknym widowiskiem folklorystycznym z którego mogą korzystać także turyści lecz nadal pokazuje to jak tutejsi mieszkańcy mocno utożsamiają się ze swoją tradycją oraz kulturą. Po tym wspaniałym góralskim wydarzeniu już spokojnie, spacerkiem powracamy asfaltową drogą na nasz parking.
INFO :
- Parking na polanie Szarcula jest płatny (jednorazowo 6 zł)
- Na polanę Stecówka można dojść wygodną drogą asfaltową (ok. 1 h) lub czerwonym szlakiem turystycznym w kierunku Baraniej Góry (ok. 1 h 15 min.)
- Na polanie Stecówka znajduje się prywatne schronisko turystyczne, gdzie można skorzystać z noclegów oraz małej gastronomi (kawa, herbata, piwo, zupa, drugie danie)
LINKI :