Ferrata Skalka – Góry Kremnickie – Słowacja    01.09.2019

Podczas powrotu z naszych wojaży po Bałkanach ostatni postój robimy u naszych słowackich przyjaciół w Górach Kremnickich , gdzie odwiedzamy jedną z najpiękniejszych i zarazem najmłodszych ferrat jakie oferują nasi południowi sąsiedzi. Ta ciekawa atrakcja znajduje się 11 km na północny – wschód od zabytkowego miasta Kremnica, słynącego niegdyś z wydobycia drogocennych kruszców jak złoto czy srebro (ok. 200 km na południe od Katowic). Ferrata Skalka składa się z 5 krótkich dróg, o trudnościach od A-B do E oraz “tybetańskiego” mostu linowego, który jest chyba najbardziej widowiskową częścią “żelaznej drogi”. W internecie można znaleźć kilka nazw tej ferraty np: ferrata Skalka, Skalka pri Kremnicy, ferrata Komin czy Vyzva. Wszystkie dotyczą jednej i tej samej atrakcji, która znajduje się na skale o nazwie Kremnicka Skała. 

Węzeł szlaków i początek ferraty Skalka.

Najlepszym punktem wyjściowym na ferrate jest duży parking przy ośrodku sportowo – wypoczynkowym Skalka pri Kremnicy, znajdującego się u podnóża szczytu Skalka (1232 m n.p.m.), który jest jednym z najwyższych wierzchołków w grupie Gór Kremnickich. Znajduje się tu kilka pensjonatów, obiektów gastronomicznych, wyciąg narciarski oraz ogromny ponad 300 metrowy przekaźnik radiowo – telewizyjny. Tuż przy parkingu znajduje się wypożyczalnia sprzętu do ferraty. Cena wynajmu całego zestawu (uprząż, kask oraz lonża z absorberem) to 10 € za 4 godziny lub 20 € za cały dzień. Podczas wynajmu należy wpłacić depozyt w wysokości 50 €, który zostanie zwrócony po oddaniu nieuszkodzonego zestawu.  Z parkingu kierujemy się asfaltem w kierunku wysokiego, biało – czerwonego masztu za tabliczkami z napisem “Ferrata Komin”. Przejście do początku żelaznej drogi zajmuje nam ok. 15 minut. Na miejscu znajduje się tablica informacyjna o przebiegu wszystkich ferrat. Wszystkie trasy są jednokierunkowe i cztery z nich zaczynają się w tym miejscu.

Schodzimy na dół do pierwszej z nich, gdzie napotykamy tablicę ostrzegawczą o obowiązkowym zabezpieczeniu przed wejściem na ferratę. Wszyscy ubieramy się w nasze zestawy i ruszamy na pierwszą trasę o nazwie “Zostopovka” o trudnościach A-B. To taka trasa na rozgrzewkę pomagająca oswoić się z ferratą oraz ze sprzętem dla tych którzy mają go na sobie po raz pierwszy. Schodzimy wzdłuż skały, gdzie dla ułatwienia zostało zamontowanych kilka klamer i drewniane schody. Po zejściu na dystansie ok. 1o0 metrów dochodzimy do potężnego drzewa, które należy obejść aby następnie sforsować krótki most linowy. Dochodzimy do miejsca, gdzie rozpoczynają się kolejne trasy. Pierwsza z nich, idąca po lewej stronie, pnie się pionowo w górę. To jest ferrata “Vyzva” (Wyzwanie) o wycenie “E”. Najtrudniejsza ferrata na Słowacji. Tuż obok znajduje się początek ferrat “Komin” “C” i “Trubacowa Veża” “B”.

My zaś zaczynamy od ciekawej atrakcji, która prawdopodobnie pojawiła się tu całkiem niedawno, a mianowicie pionowe wejście po siatce zrobionej ze stalowych lin przyczepionej do skał, która mierzy ok. 30 metrów długości. Przyznaje że jest to bardzo ciekawe i emocjonujące doświadczenie. Porównałbym to do wspinaczki po gigantycznej stalowej pajęczynie. Po emocjonującym podejściu ponownie kierujemy się do punktu wspólnego dla wszystkich ferrat i podejmujemy następne wyzwania.

30 metrowa, pionowa drabina wykonana ze stalowej liny.

Wspinaczka po “stalowej pajęczynie”.

Dzielimy się na dwie grupy. Jedni atakują “Komin” o trudności “C” a inni trasę o nazwie “Trubacowa Veża” “B”. Pierwsze metry są wspólne dla oby dwóch “żelaznych dróg”. Lekkim skosem wspomagając się klamrami, dochodzimy do małej platformy gdzie ściany się zwężają. Po licznych klamrach wspinamy się wewnątrz komina i stajemy przed drabinką zrobioną ze stalowych stopni. To miejsce jest wyceniane na “C”. Można to ominąć łatwiejszym wariantem “B”, który prowadzi przez niewielką jaskinię z wejściem poniżej.
Wybieramy trudniejszy wariant po klamrach. W środkowej części komina drogi się rozdzielają, jedna przechodzi dalej przez komin do ujścia. Drugi wariant prowadzi do Wieży Trubač, przez odsłonięty skalny filar z pięknym widokiem na krzyż znajdujący się na szczycie oraz na 70 metrowy most linowy, który zostawiamy sobie na sam koniec. Ze skałki z krzyżem wchodzimy na most składający się jedynie ze stalowej liny, więc musimy  wykazać nieco umiejętności cyrkowych aby go pokonać. Pod nami 20 metrowa przepaść więc adrenalina jest… Kolejna ferrata zaliczona możemy być z siebie dumni 🙂 .

Wspólny fragment trasy dla ferraty “Komin” o trudności “C” i “Trubacowa Veża” o stopniu “B”.

Pierwsze pionowe podejście na “Komin“.

Fragment ferraty “Komin“.

Widok na największą atrakcję – tybetański most.

Zwieńczeniem ferraty “Trubacowa Veża” jest symboliczny krzyż.

Trasę “Miniferrata” i “Janosikova diera” odpuszczamy gdyż ma zaledwie 30 metrów długości i prowadzi niezbyt wysoko nad ziemią w kilkunastometrowej skale, a jej najwyższy punkt przekracza szczelinę Janosik. Szlak idealnie zaś nadaje się do treningu, zapoznania się ze sprzętem, a także dla najmłodszych i początkujących wspinaczy.  

Cały czas chodzi mi po głowie najbardziej wymagająca trasa “Vyzva” o trudności “E”. Chłopaki namawiają mnie abym spróbował, gdyż mam największe z całej grupy doświadczenie we wspinaczce. „Wyzwanie” jest przeznaczona dla najbardziej doświadczonych i szczyci się tytułem najtrudniejszej ferraty na całej Słowacji. Na wysokości ok. 70 m ferraty droga górą odchodzi od pionu aż 4 metry, co czyni ją wyjątkowo wymagającą. W końcu zdecydowałem się na jej pokonanie. Droga faktycznie była bardzo trudna. Ferrata prowadzona jest większości pionowo po skale, ma bardzo mało ułatwień w postaci stalowych klamer, wykorzystywać należy naturalne uchwyty w skale, a w górnym punkcie czeka na nas tzw. przewieszka w małym zwisie. Nie ukrywam że mocno się spociłem podczas przejścia tej ferraty ale na szczęście adrenalina dodała mi sił 🙂 . Uwaga !!! Osoby zaczynające dopiero przygodę z ferratami powinny sobie odpuścić tę drogę, gdyż wymaga ona sporego doświadczenia oraz siły, a wycofanie się z tego odcinka może okazać się bardzo trudne…

Trasa “Vyzva” o trudności “E” daje pozytywnie popalić.

Na koniec jako wisienkę na torcie pozostawiamy sobie “tybetański most”. Dla wielu osób już na sam widok tego mostu trzęsą się nogi i przyśpiesza puls 🙂 Przeprawa przez ten najdłuższy linowy most na Słowacji już kilka dni po otwarciu została wielką atrakcją turystyczną. Tybetański most rozwieszono pomiędzy dwoma stromymi urwiskami około 70 metrów nad przepaścią. Obowiązuje na nim ruch jednokierunkowy, gdyż most jest na tyle wąski, że nie miną się na nim dwie osoby. Przejście tybetańskim mostem to obowiązkowy punkt programu, gdyż nie ma osoby na której ta niesamowita atrakcja nie zrobiła by wrażenia wrażenie. Po ok 4 godzinach biegania po ferratach, zmęczeni ale bardzo zadowoleni kończymy naszą wspinaczkową przygodę w Górach Kremnickich.

Tybetański most rozciągnięty jest nad blisko 100 metrową przepaścią !

Z mostu roztacza się wspaniała panorama na Góry Kremnickie.

Tybetański most rozwieszono pomiędzy dwoma urwiskami około 70 metrów nad przepaścią.

INFO : 

  • Punkt startu : Skalka pri Kremnicy, parking GPS 48.738538, 18.988208
  • Możliwość wypożyczenia sprzętu na miejscu.Tuż przy parkingu znajduje się wypożyczalnia sprzętu do ferraty. Cena wynajmu całego zestawu (uprząż, kask oraz lonża z absorberem) to 10 € za 4 godziny lub 20 € za cały dzień. Podczas wynajmu należy wpłacić depozyt w wysokości 50 €, który zostanie zwrócony po oddaniu nieuszkodzonego zestawu. 
  •  Trasy są jednokierunkowe
  • Ferraty:
    1) Zostupovka – “A-B”
    2) Komin – “C”
    3) Trubacova Veza – “B”
    4) Mini via ferrata – “A-B” i Janosikova diera
    5) Vyzva – “E”
  • Pamiętajcie że przed wyjazdem na słowackie ferraty obowiązkowo wykupcie dodatkowe ubezpieczenie. Na Słowacji każda górska akcja ratownicza jest płatna.